...

Czy w dzisiejszym świecie warto pomagać?

Nie wiem czy inni również zadają sobie podobne pytanie, co te w tytule poniższego artykułu. Ja niestety coraz częściej zadaje sobie to pytanie. Zaczynam coraz częściej zauważać rozczeniowe podejście, tych którym pomagamy i wyjątkowo bardzo mi się to nie podoba.

Coraz częściej zastanawia mnie czy jest sens pomagać. Coraz częściej i coraz więcej osób ma bardzo roszczeniowe podejście w kwestii pomocy, którą udzielają obce mu osobny. Dasz palec, wezmą całą rękę. Dobroć coraz częściej zaczyna być wykorzystywana przez osoby, które otrzymują pomoc. Zamiast wdzięczności pojawiają się różne pretensje. Czasem o to, że zrobiło się za mało, innym ktoś stwierdza, że mogłam coś zrobić lepiej, choć dałam z siebie wszystko. Właśnie w takich momentach zaczynam się zastanawiać czy jest sens w dalszym ciągu pomagać, poświęcać swój czas by na koniec usłyszeć, że nie zrobiłam wszystkiego co można było. Ilekroć zastanawiam się czy porzucić pomaganie dochodzę do przekonania, że nie mogę. Osoby czytające wpis mogą zastanawiać się po co nadal to robię skoro spotykają mnie z tego powodu przykrości.

Głównym czynnikiem, dzięki któremu nadal działam w świecie pomagania jest własna satysfakcja. Rodzic dziecka może nie będzie zadowolony kiedy doszukuję się prawdy, szukam odpowiedzi na watpliwości innych pomagających ludzi. Po wyjaśnieniu niejasności mam ogromną satysfakcję, że prawda zwyciężyła. Główną satysfakcję jednak 100% zebranej kwoty, w przypadku zbiórek na takim portalu jak Siepomaga. Duma i radość rozpiera serce kiedy przyczyniłam się do tego, że kogoś zdrowie i życie może zostać uratowane. Ponadto mój własny światopogląd nie pozwala mi zaprzestania bycia częścią wielkiej rodziny pomagaczy. Po prostu nie potrafię inaczej, nie umiem przejść obojętnie wobec osoby, która potrzebuje pomocy. Dotyczy to głównie, tych, którzy mają mniej niż ja. Dlaczego miałabym nie przeznaczyć 2, 3, 5 złotych na zbiórkę, która ma na celu leczenie, mające uratować życie dziecka czy osoby dorosłej, w momencie gdy te przysłowiowe 5 zł w żaden sposób nie sprawi, że będzie mi brakować do kolejnego przelewu z wpływem na konto. Trzeba mieć na uwadze jeszcze jedną kwestię… dziś ja pomagasz komuś, „jutro” ktoś może pomóc mi. Zycie bywa przewrotne i nieprzewidywalne. Nigdy nie wiadomo czy nie będę potrzebowała pomocy od zupełnie obcych mi osób. Czy ktoś zechciałby w razie potrzeby mi pomóc, kiedy ja stałabym biernie w momencie gdy inni potrzebowali wsparcia? Nie znam odpowiedzi na to pytanie jednak myślę, że szanse byłyby mniejsze gdybym reprezentowała podobne podejście.

Reasumując, uważam, że pomaganie ma głęboki sens. Dzięki temu możemy czuć się komuś potrzebni, czujemy ogromną satysfakcję gdy nasze działania przynoszą pozytywne rezultaty. Pomaganie czyni nas lepszymi, uwrażliwia na potrzeby słabszych od nas samych.

Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.